Niektóre nawyki miliarderów bywają dziwne, a nawet ekstremalne. Nie o tym jednak chciałbym Wam dzisiaj powiedzieć. Wśród wielu ludzi sukcesu znajdziemy charakterystyczne dla nich cechy, które się powtarzają i są wspólne. To na nich chcę się skupić, ponieważ są to elementy, które od zaraz możesz wprowadzić do swojego życia. Dzięki temu zwiększasz prawdopodobieństwo, że za jakiś czas sam staniesz się osobą o podobnych atrybutach, nawykach i osiągnięciach.
Powiedz mi kogo podziwiasz, a powiem Ci kim będziesz
Jeśli chcesz być bogaty, zacznij studiować życie tych którzy już do tego doszli. Warren Buffett, numer 2 na na liście najbogatszych ludzi na świecie wg Forbesa, wygłosił kiedyś przemówienie do młodych ludzi wchodzących w życie zawodowe. Powiedział takie słowa:
„If you tell me who yours heroes are, I will make a pretty good prediction about what’s you’re going to do.”
Buffet zalecił im proste ćwiczenie – Pomyśl o osobie, którą najbardziej podziwiasz. Osobie, z którą mógłbyś zamienić się miejscami, gdyby było to możliwe. I napisz dlaczego ją podziwiasz. Jakie ta osoba ma cechy? Pomyśl teraz o osobie, którą na pewno nie chciałbyś się stać. Napisz dlaczego ta osoba Ci się nie podoba. Wypisz jej cechy po drugiej stronie kartki. Teraz, po lewej stronie masz wszystkie cechy i nawyki, które prowadzą do takiego rezultatu końcowego. To są rzeczy, które możesz robić samodzielnie i zaaplikować u siebie. Po prawej stronie znajdziesz cechy, których nikt nie chce mieć. Jeśli znajdziesz takie u siebie, możesz się ich wcześnie pozbyć. Buffet mówi, że jego partnerzy biznesowi wyznają dobrą zasadę – „All I want to know is where I’m going to die, so I’ll never go there.”
Miliarder radzi, żeby zrobić to póki jesteś młody. Wtedy to działa i zaprocentuje. Możesz kreować nawyki sukcesu, które będą towarzyszyć Ci przez całe życie. Kiedy będziesz starszy, Twoje nawyki są już dobrze ukształtowane i trudniej je zmienić. Jeśli zrobisz ćwiczenie teraz, to za 2-3 lata przechodząc je powtórnie może się okazać coś ciekawego. Osoba, którą najbardziej podziwiałeś to Ty sam.
1. Najbogatsi ludzie żyją poniżej swoich możliwości finansowych
Miliarderzy wyznają zasadę – żyć poniżej swoich możliwości finansowych, bez względu na to ile zarabiasz. Mark Zuckerberg nie porusza się Ferrari, tylko Volkswagenem Golfem lub malutką Hondą Fit. Warren Buffet nie korzysta z iPhona X, tylko używa telefonu z klapką. Miliarder cały czas mieszka w swoim starym domu zakupionym w 1958 roku za $31,500 (ok. $250,000 na dzisiejsze pieniądze). Buffet żywi się prostym jedzeniem – w drodze do biura zajeżdża często do McDrive’a. Sam Walton, założyciel sieci sklepów Wal – Mart, jeździł starym pickup’em – Fordem F150 z 1979 roku. Carlos Slim Helú, najbogatszy Meksykanin, twierdzi, żeby być świadomym tego jak wydajesz nawet najmniejsze kwoty dodatkowych pieniędzy – zamiast pomyśleć jak natychmiast je wydasz, pomyśl w co możesz zainwestować.
2. Miliarderzy mają nawyk wczesnego wstawania
Jeden potrzebuje 6 godzin snu, a drugi 8. Nie tylko ważne jest ile śpisz, ale to jak wcześnie wstajesz. Większość miliarderów wstaje przynajmniej pomiędzy 5, a 6 rano. Jeden z Polaków, który przeprowadził rozmowy z 25 miliarderami powiedział, że godzina 6 to najpóźniejsza pora jaką zdołał usłyszeć. Dzięki temu zobaczysz jak wiele jesteś w stanie zrobić, zanim inni zdołają się obudzić. Oczywiście samo wczesne wstawanie nie wystarczy, coś jeszcze produktywnego trzeba zrobić. Jedną z aktywności, którą po przebudzeniu robi większość miliarderów to… kolejny nawyk
3. Miliarderzy wyznają zasadę: Your health is your wealth
Bogaci ludzie dbają o swoje ciała. Zdają sobie sprawę, że ich kondycja wpływa na zdolność myślenia. To z kolei przekłada się na podejmowanie dobrych decyzji. Zapytano kiedyś Richarda Bransona jak być bardziej produktywnym, jaki jest klucz? Odpowiedział: ,,To exercise”. Większość najbogatszych ludzi robi to rano. Branson wstaje o godzinie 5.45, aby poćwiczyć. Miliarder Mark Cuban 6 razy w tygodniu robi godzinny trening cardio, a Michał Sołowow regularnie bierze udział w rajdach. Bill Gates, czy Oprah Winfrey też wykonują poranny trening. Ci ludzie nie mają już 18 lat, a nadal ciężko pracują – często więcej niż ja czy Ty, a jednak znajdują na to czas.
Kiedy ćwiczysz, jesteś bardziej produktywny w ciągu dnia, zwiększa się metabolizm i Twoja wydajność. Jeśli rano pobiegasz, to z większym rozpędem i szybciej zabierzesz się za wykonywanie kolejnych spraw w ciągu dnia. Ćwiczenia fizyczne nie tylko obniżają poziom stresu, ale również sprawią, że będziesz mniej zmęczony. Jakkolwiek paradoksalnie to brzmi, jest to prawda. Umiarkowane ćwiczenia ruszą twoją krew i limfę. Codzienne ćwiczenia są elementem, który pozwala prowadzić wymagający umysłowo tryb życia. Myślenie staje się bardziej klarowne i łatwiej podejmować decyzje. U biegających myszy, komórki w mózgu charakteryzują się zwiększoną plastycznością synaptyczną. Proces uczenia się jest wtedy szybszy, pamięć się poprawia. W czasie treningu umysł świadomy odpoczywa.
Poza tym jeśli masz wszystkie pieniądze tego świata, a nie możesz sam wstać z łóżka to na co Ci te pieniądze. Póki jesteś zdrowy, zawsze możesz próbować.
4. Ludzie bogaci trzymają się rutyny
Mark Zuckerberg jest jedną z osób praktykującą ciekawy nawyk. To samo zresztą robił śp. Steve Jobs. Założyciel Facebooka codziennie ubiera się w te same rzeczy. Nie chodzi o to, że ich nie pierze. Po prostu ma w szafie zestaw takich samych lub podobnych koszulek. Jaki jest tego cel? – chodzi o to, żeby nie męczyć swojego umysłu na podejmowanie decyzji, które nie mają większego znaczenia. Dzięki temu możemy zaoszczędzić trochę ,,mocy decyzyjnej”, a kreatywne myślenie wykorzystać na rozwiązywanie ważniejszych problemów.
Badania potwierdzają, że nasza silna wola jest jak mięsień i ulega zmęczeniu – mamy w ciągu dnia ograniczony zapas tej mocy. Pewnie wielu z Was miało rano taką sytuację, kiedy nie wiesz w co się ubrać – zastanawiasz się, przebierasz dwa razy i w ten sposób tracisz czas. Dużo lepiej jest przygotować sobie wieczorem co jutro zamierzasz ubrać – rano jesteśmy ospali. Nieraz zdarzyło mi się stracić 5 minut na szukaniu drugiej skarpetki do pary. Generalnie chodzi o upraszczanie sobie życia tam gdzie jest to możliwe ;).
5. Miliarderzy potrafią się skupić – ustalają cele i priorytety.
Jeden z nawyków Marka Zuckerberga to ustalanie dla siebie wyzwań. Każdego roku ustala nowe wyzwanie. Jednym z nich było na przykład nauczenie się języka mandaryńskiego. Innym wyzwaniem było, aby codziennie spotkać jedną nową osobę, która nie pracuje dla Facebooka. Warren Buffet, najbogatszy inwestor na świecie trzyma się w życiu priorytetów – dotyczy to zarówno dnia, jak i celów życiowych.
Swoim pracownikom poleca jedno fajne ćwiczenie: wypisz 25 najważniejszych celów, które chcesz zrealizować w Twojej karierze (możesz też zastosować to do celów krótkoterminowych – np. 25 rzeczy, które chcesz zrobić w tym tygodniu). Następnie zakreśl kółkiem 5 najważniejszych. Masz teraz dwie listy: listę A z 5 celami i listę B z 20 celami. Wszystkie cele, których nie zakreśliłeś to Twoja tzw. Avoid-At-All-Cost list. To cele, których unikasz za wszelką cenę. To one będą Twoim największym rozpraszaczem. Co by się nie działo – te 20 celów nie może mieć Twojej uwagi, dopóki nie zrealizujesz wszystkich 5 celów z listy A.
Richard Branson wyznaje tę samą zasadę. Kiedyś jedna firma chciała zaprosić Richarda Bransona, aby wygłosił dla nich przemówienie na seminarium. Wysłali e-mail do jego asystenta i zaproponowali kilka tysięcy dolarów. Dostali odpowiedź, że sorry, ale Richard Branson jest niedostępny w tym czasie. Ale oni byli zdetermiowani i zaproponowali więcej pieniędzy – dali 50 tys. Asystent odpisał – sorry, Richard jest niedostępny. Ale oni byli jeszcze bardziej zdeterminowani i zaproponowali 100 tys. dolarów. Asystent na to: „ Nie ma takiej kwoty, którą możecie zaoferować, żeby Richard Branson przyszedł i przemówił na waszym wydarzeniu. Powodem jest to, że Richard Branson aktualnie jest skupiony na tych ściśle określonych celach w swoim życiu i nie będzie rozpraszać się od tych wyników za każdą cenę. Nie ważne ile zaproponujecie, nic go nie przekona”.
I to są priorytety. Nie tylko należałoby przestać robić rzeczy, które marnują czas. Oznacza to niestety, że wszystkim wydawałoby się dobrym propozycjom, szansom, ofertom musimy powiedzieć stanowcze nie. Ciągle przed nosem, ktoś nam z czymś wyskakuje – zazwyczaj jakiś alchemik ze złotym, świecącym sposobem na zarobienie miliona złotych w ciągu miesiąca. Przez to skaczemy z kwiatka na kwiatek i nie osiągamy nic.
6. Miliarderzy czytają książki
Kolejny z nawyków, który prawdopodobnie Cię nie zdziwi to czytanie. Jest to nawyk, który często się powtarza, jeśli weźmiemy pod lupę życie osób osiągających spektakularne sukcesy. Czytanie jest dla nas informacją, z której możemy wyciągnąć coś więcej. Chodzi nie tylko o czytanie, ale generalnie o naukę, ciągłe uczenie się nowych rzeczy. Miliarderzy inwestują dużo czasu i pieniędzy we własny rozwój. Nieustannie aktualizują swoją wiedzę. To jest coś, co każdy z nas może robić. Nie musi być to drogie. Możesz iść do biblioteki i nic nie płacić. Najbardziej skuteczne rozwiązania są często tak oczywiste, że większość ludzi nie zwraca na nie uwagi. Większość ludzi nawet nigdy nie odwiedziła lokalnej biblioteki i nie ma pojęcia o istnieniu książek biznesowych.
Warren Buffet 80% dnia spędza właśnie na czytaniu. Mówi się, że czyta około 500 stron dziennie, a kiedy zaczynał swoją karierę i naukę inwestowania było to 600-1000 stron. Ktoś kiedyś zapytał Warrena Buffeta jaki jest klucz do jego sukcesu. Odpowiedział, żeby właśnie czytać tyle każdego dnia, ale przyznał, że niewiele osób to zrobi. Buffet nie jest jedyny w tym co robi. Bill Gates czyta 50 książek w ciągu roku. Mark Cuban czyta co najmniej 3 godziny dziennie. Kiedyś zapytano Elona Muska, założyciela Tesla Motors i SpaceX – ,, Jak nauczyłeś się budować rakiety?” Odpowiedział: ,, I read”. Mark Zuckerberg w 2015 roku zdołał czytać jedną książkę na 2 tygodnie.
7. Bogaci ludzie dużo pracują
Elon Musk, co-founder takich firm jak Tesla, SpaceX, czy Payal przez 15 lat swojego życia pracował po 100 godzin tygodniowo. To 2,5 razy więcej niż normalny tydzień pracy. Elon Musk przedstawia to w ten sposób: Jeśli tyle pracujesz, to w ciągu 4 miesięcy jesteś w stanie zrobić to, co większość ludzi robi w ciągu całego roku. Bill Gates kiedy rozwijał Microsoft też pracował weekendami i nie bardzo wierzył w wakacje. Większa część najbogatszych ludzi poświęca się i pracuje bardzo ciężko – może nie przez całe życie, ale na pewno przez ten najbardziej krytyczny okres kiedy rozwijają swoją karierę i firmy.
Trzeba zaznaczyć, że nie wszyscy z nich są robotami. Pracują dużo, ale mają czas potrzebny na odpoczynek i regenerację – każdy lubi co innego np. Michał Sołowow ściga się w rajdach, a Leszek Czarnecki kocha nurkowanie. Jack Dorsey, założyciel Twittera, niedziele spędza na refleksji – ocenie poprzedniego tygodnia i przygotowania się na poniedziałek. Ten rodzaj oceny okresowej, też jest punktem charakterystycznym dla wielu ludzi sukcesu – co udało się zrobić, czego nie, co zrobię w przyszłym tygodniu.
8. Najbogatsi spędzają czas z innymi ludźmi osiągającymi sukcesy
Jesteś wypadkową osób, z którymi spędzasz najwięcej czasu. Nie chodzi o to czy ich lubisz. Nie chodzi też o to, czy te osoby są Ci bliskie. Chodzi o to, że stykasz się z nimi przez większość dnia, tygodnia i roku. Możesz ledwo je znać, ale jeśli pracujesz z nimi na co dzień to one mają na Ciebie największy wpływ. To dotyczy się także Twojego zdrowia i finansów.
Jak myślisz jak byś wyglądał, gdyby kolega z pracy rozstawiał codziennie rano przed Twoim nosem sześciopak pączków z czekoladą? Są tylko dla Ciebie. Myślę, że większości ludzi miałaby poważne problemy, żeby ich nie ruszyć. Raz się skusisz, potem znowu, a w końcu może zaczniesz jadać pączki codziennie. Po co sobie utrudniać życie. Chcesz przestać podjadać? Wyczyść lodówkę z takich rzeczy i nie kupuj niezdrowych produktów. Jak już kupujesz to jednego, a nie sześciopak, bo jest promocja. Dużo łatwiej jest otworzyć szafkę i wciągnąć uszami paczkę czipsów, niż jechać po nie zimą specjalnie do sklepu. W ten sposób nic takiego nie będzie Cię kusiło.
A gdyby ktoś codziennie z rana proponował Ci świeżo wyciskany sok marchwiowo-buraczany? Jak wtedy zmieni się Twoje zdrowie? A to tylko zmiana środowiska. Dużo łatwiej jest unikać niekorzystnego wpływu, niż siłą własnej woli powstrzymywać się od złego. Tak samo będzie z Twoimi finansami. Ostatnio mój znajomy nawiązał kontakt i zaczął współpracować z jednym człowiekiem, który inwestuje w nieruchomości. Ten człowiek kupuje, remontuje i sprzedaje – mieszkania, kamienice. Takich transakcji w ciągu roku robi kilkanaście i obraca niemałym kapitałem. Zadanie mojego znajomego polega na szukaniu i analizowaniu okazji inwestycyjnych w swoim mieście. Dostaje prowizję od każdej transakcji. Nie dość, że dostaje za darmo cenne know-how, to jeszcze mu za to zapłacą. Oto przykład jak obracanie się w kręgu bogatszych od nas ludzi, może korzystnie wpłynąć na stan naszych finansów.
To wszystko na dziś – mam nadzieję, że ten artykuł choć trochę Cię zainspirował. Zachęcam do refleksji i przemyślenia swoich codziennych nawyków 🙂
Wiele osób pisze do nas z pytaniem od czego zacząć, jaką firmę otworzyć i skąd wziąć pomysł.
Ponieważ my nigdy nie mieliśmy z tym problemu (mamy aż za dużo pomysłów i wszystkich nie zrealizujemy), postanowiliśmy stworzyć wielki spis zawierający 97 POMYSŁÓW NA BIZNES.
Są to pomysły, które spokojnie nadają się na pierwszą firmę i w większości nie wymagają dużych nakładów inwestycyjnych. Niektóre z nich sami mieliśmy przyjemność realizować, a część wisiała na naszych listach i czekała na realizację w przyszłości.
Być może Ty z któregoś skorzystasz?
Odbierz BEZPŁATNIE ebook 97 Pomysłów na Biznes klikając TUTAJ.
PS: Skutkiem ubocznym tej lektury będzie pobudzenie Twojego myślenia.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Niby proste, tylko teraz jak to codziennie stosować – to jest największy problem 😉
Myślę, że największy problem jest z tym, że te nawyki strasznie ciężko komukolwiek przejdą przez myśl. Są prawdziwe i dlatego tak trudne. U nas człowiek zarabia 3 tys. miesięcznie i już kupuje telefon za 3.5, samochód za 30 tys. i na wakacje jeździ za 4 tys. Bo tak trudno zrozumieć, że to jeszcze za wcześnie. Że większe pieniądze przyjdą z czasem. Bardzo wartościowy post.
Tak było, jest i raczej będzie. Jeśli chodzi o konsumpcjonizm to może być nawet gorzej. Ludzie wydają i kupują rzeczy, których wcale nie potrzebują. Kwestia nawyków i środowiska.
Dokładnie. Zobaczcie, że nawyki i rutyny, czy sam mindset osób bogatych jest jakże inny od 99% społeczeństwa. Świetny artykuł.
Zgadzam się z tymi zasadami, co więcej od lat tak funkcjonuję jako mały przedsiębiorca.
No dobrze stosowałem się do większości tych zasad. Tylko powiedzcie mi proszę skąd wziąć ludzi sukcesu aby z nimi spędzać dużo czasu? Gdy wkoło sami nieudacznicy ciągle narzekający
na wszystko wokół?
Życzę powodzenia wszystkim wytrwałym.
Mirek