Pójście na studia to dla każdego spora zmiana. Często wiąże się z wyprowadzką z rodzinnego domu. W takiej sytuacji jesteś zmuszony do posiadania regularnych wpływów pieniężnych. Za coś trzeba opłacić mieszkanie, coś trzeba jeść, trzeba po prostu mieć za co żyć. W przypadku, gdy rodzice decydują się pomóc Ci finansowo i pokrywają koszty Twojego utrzymania jesteś w naprawdę komfortowej sytuacji. Nie warto tego traktować jak wygranej na loterii i utrzymywać przez kolejne 5 lat beztroskiego trybu życia. Te pieniądze kiedyś się skończą i wtedy obudzisz się w lekkim szoku. Warto zadbać o swoje finanse już teraz, nawet jeśli wystarcza Ci tyle, ile dostajesz. Chyba fajnie byłoby mieć większe środki po studiach, żeby np. kupić sobie auto czy mieć na wkład własny do kredytu hipotecznego?
Nieraz słyszałem od znajomych ze studiów, że „z naszym planem zajęć nikt mnie do roboty nie przyjmie”. Ludzie myślą posługując się utartymi schematami w swoim sposobie postrzegania świata. Po pierwsze praca „dla kogoś” nie jest jedyną możliwością zdobywania kasy. Po drugie jest mnóstwo rodzajów prac, które możesz wykonywać o dowolnej porze, zdalnie. Możliwości jest naprawdę sporo, wystarczy ruszyć cztery litery, dobrze poszukać i dać się zauważyć. Dla tych, którzy chcą mieć pieniądze, a nadal twierdzą, że tych możliwości nie ma – przeczytajcie koniecznie artykuł do końca, opiszę konkretnie co można zrobić.
1. Stypendium socjalne
Jeżeli jesteś w jednej z sytuacji:
- miesięczny dochód na członka rodziny nie przekracza kwoty 1051,70 zł,
- utrzymujesz się sam i nie wykazujesz dochodów większych niż ta kwota 1051,70 zł,
możesz dostać od uczelni stypendium socjalne, które (w zależności od dochodów) może wynieść od ok. 100 zł do 1000 zł. Jeśli łapiesz się na nie – korzystaj. Jest przewidziane dla osób uczących się, więc dla Ciebie.
2. Stypendium Rektora i inne
Jeżeli już studiujesz to zastanów się po co. Bo jeśli po to, żeby czegoś się nauczyć to według mnie warto podejść do tego tematu poważnie. Jeśli chcesz tylko zdobyć dyplom – OK, nie musisz się starać bardziej niż na tyle, żeby zaliczyć wszystkie przedmioty. Jeśli jednak uczysz się, żeby wynieść wiedzę rób to na 100%. Możesz dostać jeszcze za to „pensję”. Dla 10% studentów, którzy mają najwyższą średnią ocen za dany rok, przewidziane jest Stypendium Rektora. Przez kolejne 10 miesięcy za dobre wyniki możesz dostawać comiesięczny przelew, na 100-1000 zł. Według mnie gra jest warta świeczki, przykładając się trochę mocniej do nauki możesz zarobić kilka tysięcy. Całkiem fajna kasa.
Dodatkowo, głównie dla utalentowanych i mogących pochwalić się osiągnięciami studentów (ale nie tylko), sporo fundacji zapewnia stypendia. W tym temacie musisz sam poszukać możliwości, na które się łapiesz. Dla przykładu zapoznaj się z:
- Stypendia Pomostowe (www.stypendia-pomostowe.pl)
- Fundacja Jerzego Juzonia (www.fejj.pl)
3. Kredyt studencki
Będąc studentem masz możliwość wzięcia tzw. kredytu studenckiego. Udziela go m.in. PKO BP czy Pekao. Bank wypłaca Ci pieniądze co miesiąc w wysokości 600 zł. Możesz starać się o nie, jeśli dochód na członka rodziny nie przekracza kwoty 2500 zł netto. Kredyt wraz z odsetkami zaczynasz spłacać dwa lata po ukończeniu studiów, a oprocentowanie wynosi aktualnie jedynie 0,875%, czyli połowę stopy redyskontowej weksli Narodowego Banku Polskiego.
Polecam skorzystać każdemu, kto ma pomysł na dobrą inwestycję tego kapitału. Warto zwrócić uwagę, że nawet przelewając całą kwotę na mało opłacalne lokaty wyjdziesz na tym do przodu. Polecam zakup obligacji dużych firm, które gwarantują np. 8% w skali roku. Dzięki temu zainwestujesz bezpiecznie kapitał, a zyski mogą okazać się całkiem duże. Jeśli potrzebujesz pieniędzy na start własnej firmy – także polecam skorzystać. Ciężko będzie Ci znaleźć kredyt o podobnie niskim oprocentowaniu.
Opcji tej, nie polecam osobom, które chcą po prostu wydać kredyt. Jeśli nie masz innej możliwości utrzymania się, skorzystaj z tych pieniędzy. Długi na konsumpcję to jednak niestety nie jest nic dobrego.
Jak dorobić na studiach?
4. Praca zdalna
W aktualnych czasach możesz wykonywać mnóstwo prac u siebie w domu na komputerze. Zdobądź podstawową wiedzę na temat prowadzenia stron w social media, naucz się tworzyć grafiki, programować lub dobrze ogarniać Excela. Ogłoś się na portalach ogłoszeniowych typu OLX i grupach na FB typu „Praca w Krakowie”. Na pewno znajdzie się ktoś kto potrzebuje zdalnego pracownika. Sam regularnie zlecam kilku osobom wyszukiwanie i analizowanie danych w arkuszu kalkulacyjnym. Praca nie jest skomplikowana i nie wymaga szkolenia, a jednocześnie daje możliwość dorobienia. Można wykonywać ją w dowolnym miejscu, o dowolnej porze.
5. Własny biznes / projekt zarobkowy
Mając wizję swojej przyszłości zawodowej w roli przedsiębiorcy warto próbować swoich sił już podczas studiów. Możesz zacząć od stworzenia jednorazowego projektu zarobkowego, wykorzystując np. jakieś święto i powiązany z nim produkt. Zrozumiesz o co mi chodzi po przeczytaniu artykułu, w którym wspólnie z Julianem opisuję sprzedaż kwiatów na Dzień Kobiet. Możesz również działać długofalowo i założyć regularny biznes jak Dawid (sieć automatów vendingowych) lub ja (organizacja eventów rozrywkowych). Pomimo, że pierwsza firma prawdopodobnie nie będzie ogromnym sukcesem pozwoli Ci zdobyć ważne doświadczenie i zarobić trochę pieniędzy.
6. Praca stała
To o czym najczęściej myślimy w kontekście zarabiania pieniędzy. Studiując dziennie rzeczywiście ciężko jest pogodzić pracę w godzinach 8-16. Możesz jednak pracować na pół etatu lub w miejscach, gdzie grafik dopasujesz elastycznie. Polecam prace takie jak: kino (Cinema City, Multikino), recepcja w hotelu, kierowca Ubera, szatniarz / barman w klubie muzycznym itp. W takich miejscach chętnie zatrudniają studentów i pozwalają dopasować grafik do zajęć na uczelni.
Jak widzisz możliwości są, trzeba ich tylko dobrze poszukać. Zachęcam Cię do wyboru tych, które rzeczywiście będą dla Ciebie odpowiednie. Zapewnienie sobie regularnych przychodów w połączeniu z dobrym zarządzaniem pieniędzmi zapewni Ci finansową stabilność i bezpieczeństwo.
Wiele osób pisze do nas z pytaniem od czego zacząć, jaką firmę otworzyć i skąd wziąć pomysł.
Ponieważ my nigdy nie mieliśmy z tym problemu (mamy aż za dużo pomysłów i wszystkich nie zrealizujemy), postanowiliśmy stworzyć wielki spis zawierający 97 POMYSŁÓW NA BIZNES.
Są to pomysły, które spokojnie nadają się na pierwszą firmę i w większości nie wymagają dużych nakładów inwestycyjnych. Niektóre z nich sami mieliśmy przyjemność realizować, a część wisiała na naszych listach i czekała na realizację w przyszłości.
Być może Ty z któregoś skorzystasz?
Odbierz BEZPŁATNIE ebook 97 Pomysłów na Biznes klikając TUTAJ.
PS: Skutkiem ubocznym tej lektury będzie pobudzenie Twojego myślenia.
Bartosz
